no wiec chociaz tu bede pierwszy i leprzy od bajki hehe! i zaczne rozmowe o ... rowerach. ja to lubie takie z lancuchem kolami i pedalami i siedzeniem a wy????

kifaza no jakos sobie nie wyobrazam jazdy na rowerze bez siodelka moze to dobre dla kobiet hahahaha  ale wiem co czujesz wiec jestem z toba ja tez wiele czasu spedzam na rowerze - pedalujac sobie tu i tam !!!!

a ja lubie rowerki z jednym kolkiem i bez kierownicy... co prawda nie umiem na nich jezdzic ale lubie i to sie liczy^^

no to zraz sulik tu wejdzie i sie zacznie, ten to jak slyszy slowo rower to wariuje, on je kocha bardziej niz kobiety nawet chyba:)

No toście sięwpakowali.................
Ja uwielbiam ?Extreme!!!!!!!
Mam kone fula i łamię sobię kości w lesie


Bike Rulez!! :)

ja to wole takie rowery co maja 2 kola, jak maja wiecej albo mniej to juz nie. bo rowery z dwoma kolkami to jest wlasnie to :-)

jak usunac konto?

dajcie mi tylko rower do reki i... jazda na maksa nie umiem jezdzic na rowerze normalnie wiec szaleje :D górki nie górki wiatr we wlosach i koniecznie musi byc siodelko ;P;P

a tak poza tematem ja moj lolwel utopiłęm w jeziorze i nie mam juz czym smigać po wiosce :(

a moim tato pojechał na ryby i wrócił z buta...

hmm a ja to lubię sobie na tylnym kółku na rowerze pojeździć:)

A ja mam dwa rodzaje rowerkow.
1. jezdze nim sobie po okolicy
2. jezdze nim w domu jego wada to taka ze w miejscuXd

a moim rowerem ktos pojechal po pomidory i nie wrocil do tej pory ;P

spodobał się komuś twój rowerek hehe:)

ja mój miałem kupę lat nic wielkiego rometowski góral, ale kilometrów sie na nim urobiłem, wraz z sulikiem czesaliśmy na rajdach terenowych robiąc w środku lata dziennie po szosach i lasach po 100km, śpiąc na krzakach w lesie. Rano jak ktoś nas już znalazł to miód grochówka a potem zap.... w przełaje i sprawnościówki.... ale były czasy co sulik? A potem tato pojechał na ryby rower postawił pod drzewem, 50 m od roweru siedział i mameja nie widział jak kradną no cóż:) Panit ball też był spoko, najlepiej jak gościu dostał w czape i przez kask farba mu włosy wymalowała:) cały dziń zielony chodził! Mieliśmy nie strzelać z odległości mniejszej niż 10m, jeden dostał, gdzieś z 4m to miał siniaka na brzuchu wielkości piłki do ping ponga:) były czasy...

Hahahaha no bo Nosal to umiał fajne zorganizować imprezy. Jak odszedł to już lypa była. Pamięatam hasz, jak mówili, że szukali nas całą noc i nie mogli nas znaleźć i myśleli, że się w lesie zgubiliśmy :). Ale to były czasy.. achhh.... Paint ball też niezły był. Agata S to mi przywaliła z 20 m w udo, 5 cm nie powiem od czego :) ale bym miał lipę jakby strzeliła wyżej... na rowerze bym już nie dał rady wrócić:):):). Ale potem flagę zdobyłem!!! :) Hamy pakowali we mnie jak machałem ich flagą w górze na znak zwycięstwa. Jakby nie Nosal, to wsadziłbym mu w dupę lufę i wystrzelał cały magazynek :) ale by miał radochę cwel :).

hahaha mocne czasy były, a oni nas idioci szukali bo nam wyznaczyli nocleg 1,5 km od głownego obozu a nam sie isć nie chciało i spalismy 200m od obozu!!
ale było śmiechu. Jak by strzelała wyżej to dzis nie byłbys sulik tylko siulik:)

OK, koniec tego gadania o głupotach. Porozmawiajmy o czymś poważnym, o czymś istotnym. Wojtas?? Powiedz jak jest tam, nad morzem?? Wieczór zapada, Słońce chowa się za horyzontem, ostatnie jego promienie przenikają przez atmosferę, i między chmurami tworzą przepiękną paletę barw i kształtów. Odbijają się od spokojnych fal morskich jakby miliony małych złotych rybek wyruszyło na żer, jeszcze czuć ich ciepło, lekko muskają skórę swoimi mackami. Spacer po piaszczystej plaży. Wiatr pogania fale, które wbijają się w ląd tak, jakby chciały go pochłonąć, a ostatni prom, wypływający z portu, zakłóca ich odwieczny rytuał. Nad głową od strony morza, z połowu, wracają mewy srebrzyste, śpiesząc do swych gniazd na nocleg, z oddali słychać ich  wołanie. Stary latarnik, tak jak od trzydziestu lat co noc, wspina się po schodach na szczyt swojej latarni, nucąc sobie tylko znaną melodię, aby zapalić światło, światło, które nikomu nie pozwoli w nocy zbłądzić. On o tym wie, wie jakie to ważne. Obok stoi drewniane molo. Po drewnianych szczebelkach spaceruje sobie para młodych kochanków. Mogą mieć najwyżej po 20 lat. On podnosi ją i usadza na barierkę. Patrzą na siebie, tylko na siebie i bardzo głęboko spoglądają sobie oczy. Wydają się być nieświadomi tego co ich otacza, jakby nieobecni. Świat dla nich się zatrzymał tu i teraz i od tej chwili czas nie ruszy się do przodu nawet o sekundę, a ta chwila pozostanie już dla nich na zawsze, bo nikt im jej już nie odbierze.

Co ty stary harlequina przpisujesz? weź może łyska z pokładu idy wrzuć:)

Chyba nie mówisz o "TYM" ŁYSKU Z POKŁADU IDY!!?? Czy aby na pewno o tym samym?? Znałem go jeszcze jako Puyol Nyga Haszczak Guerrero de Sousa Pinto Perro Maderfakero Mucho z Barsy. Zaczynał swoją karierę, a ja pomagałem mu stawiać pierwsze kroki. Był młody miał może 18 - 20 lat ale wyglądał na 60 - 65, wiesz, wóda w okresie płodowym robi swoje. Więc Łysek... przepraszam, wtedy jeszcze Puyol Nyga Haszczak Guerrero de Sousa Pinto Perro Maderfakero Mucho z Barsy, po podstawówce,  w wieku 18 lat, nauka nigdy nie była jego mocną stroną, rozpoczął treningi baletu. Balet, to było dal niego coś, żebyście widzili, jak niósł wzrokiem po scenie teatru te przepiękne tancerki, jak muzyka wnikała do jego uszu i grała na jego zmysłach. Któż wie co wtedy działo się w głowie młodego Łyska.... przepraszam, młodego Puyola Nyga Haszczak Guerrero de Sousa Pinto Perro Maderfakero Mucho z Barsy? Więc gdy Puyol Nyga Haszczak Guerrero de Sousa Pinto Perro Maderfakero Mucho z Barsy tak siedział i się przyglądał na ten cały spektakl, tą całą otoczkę tego cudownego przedstawienia, zapragną znaleźć się w jego centum, tam, na scenie, gdzie wszyscy z podziwem zwracają oczy i upajają się przepięknym przedstawieniem. Gdy wtedy to pierwszy raz go ujrzałem, i wyczułem z jaką pasją wnika w niego wszystko to co się dzieje dookoła, postanowiłem dać mu szansę. Wiedziałem, że ten chłopak ma talent, że właśnie takiego od wielu lat poszukuję, aby nasze przedsięwzięcie zakończyło się pewnym sukcesem. Nie zastanawiając się długo, podszedłem i opowiedziałem mu wszystko o całym przedsięwzięciu. Opowiadałem o pomysle, o powstawaniu planów, opowiadałem mu o nieudanych próbach, opowiadałem mu o masie straconego czasu i wywalonych pieniądzach i tak z 2 godziny mu opowiadałem. Gdy skończyłem usiadłem w fotelu i czekałem na odpowiedź. Puyol Nyga Haszczak Guerrero de Sousa Pinto Perro Maderfakero Mucho z Barsy w skupieniu wysłuchał tego co miałem do powiedzenia, z ręką przy brodzie rozważał za i przeciw, kamienna jego twarz nagle rozpromieniła się, na twarzy pojawił się szeroki uśmiech i usłyszłem krótką acz zwięzłą odpowiedź:




Que??

co wam sie ku... nudzi w domu???jakies poematy,lektury szkolne i h.. wie jeszcze co.....co to ma byc...rozmawialismy o rowerach a nie kochankach i hiszpanskich baletnicach???co wy naspidowani po nocach jakies dziwne fazy macie hehehe...pewnie rowery was znudzily wiec zaczne nowy temat.a mianowicie,jako ze większa czesc klanu to przedstawiiciele plci meskiej,zapytam o wasze gusta.scislej mowiac jakie baby lubicie chyba ze jest wsrod nas spolecznosc homoseksualna wiec ... (bleeeeee) nie bede konczyl ;P a wiec ja to lubie niebieskookie ladne foremne piersi ciemne blond wlosy 55kg 90/70/89 wyszczekane czasem wredne lubiace truskawki i taniec zajmujace sie prawem i biznesem i pijace tequille z limonka zlizujac sol z piersi swojej przyjaciolki i rozlewajace na siebie i kolezanke gina z tonikiem na srodku parkietu w gejowskim pubie.hehe zgadnijcie o kim mowie...

Renata Beger??

renata beger   hahahahahaha   nie mowa tu o mojej dagmarze heheh

No to fajnie, że spotkałes kogoś kto aż tak Ci odpowiada bo to, musisz przyznać, naprawdę trudne. Życzę Wam wszystkiego dobrego!! Pozdro!!

"niebieskookie ladne foremne piersi ciemne blond wlosy 55kg 90/70/89 wyszczekane czasem wredne lubiace truskawki i taniec zajmujace sie prawem i biznesem i pijace tequille z limonka zlizujac sol z piersi swojej przyjaciolki i rozlewajace na siebie i kolezanke gina z tonikiem na srodku parkietu w gejowskim pubie"
o stary to twoja dziewucha jest ostrzejsza od mojej maszynki do golenia ihhhhhhhhhaaaaaaaaaaa:)
moja ma 160 cm wzrostu wymiarów nie mierzyłem.... ale jest taka jak mi pasuje więc mierzyc nie muszę:)

a no i jest hasz...ostra jak brzytewka!!!

cos nam tu strasznie ucichlo ostatnio nikt sie nie odzywa
piszcie cos po to jest to forum
ja naklepałem sobie na 250 lvl broni i 200 lvl zbroi teraz po weekendzie bede chcial zakonczyc poprawki w srebrze i zajac sie zbieranie zlota na koksa bo 40 tysi to troche malo:)

fakt.. mało, a 20 tysi to jeszcze mniej ... :P

może żeby rozruszać towarzystwo ogłosimy jakiś konkurs?

Na najseksowniejszego gladiatora!!!!!! Słuchajcie, co dostanę jak już wygram?? XD

ja wygram na najpiekniejsza gladiatorke heheh ;P;P i 5 mln sreberka ;P;P aha i nowy rower górski albo laptop ;P

Wycieczkę do mnie wygrasz. To główna nagroda XD

Sulik ty to jestes ten najwiekszy kasanowa na arenie haha normalnie gratuluje jestes DEE BEST!!!

Thx henr, ale skromność nie pozwala mi się w tym zagłębić po szyję, więc jaki jestem, tooo udowodnię właśnie na  arenie!!!

Senti..... mmmmm :P

Ja tam wole jazde na motorach . Chociaż lepiej sie wywalic na rowerze niz na motorze :mrgreen:

sulik, casanova haha dobre kurde a to dobre! Nie no ja wam coś powiem, wy go nie znacie osobiście, ale to jest taki magik, że głowa mała, a najlepsze jest to, że jak już wybierze dziewuche to najlepiej z problemami, żeby mu głowe zamęczałą:) a taki równy gościu z niego jak patelnia, którą dostał jak był mały! Dlatego taki ma kwadratowy banaik:) hahaha gaczja!!!!!!

Hahahahah Senti nie wiedzialem ,ze Ty dziewczyna,tio w takim razie pokarz mi sjakies zdjatko to ocenie..hihihihih:*:*:*

Senti się nie ocenia, ją się po prostu uwielbia :P

A to Swoja droga,,hehehe,ale ciekawy jestem,nie chce sie nic chwialic ,ale Ja bym pewnie wygral na najprzystojniejszego gladiatora...hahahahaha
Pozdro Suklik:D

Sorki Sulik a nie suklik,tak z pospiechu mi sie napisalo..:D

Nie twierdzę, że jestem najprzystojniejszy, ale mam to cośś :P hehehee i brzydki też nie jestem XD

Hahaha.ale Ja twierdze,ze Ja jestem najprzystojniejszy,nie to zebym sie chwalil...hahahaha,a i dobrre gadane tez sie ma..:D

Zaraz zaraz.. Ty mnie posrywasz?? Ja nie z tych!!!! XD. Rozmawialiśmy o Senti, a temat nagle zszedł.... nieważne. Przystojny czy nie, na arene musi iść hehe i tam pokazać na co go stać :P. Oby mieli o czym pisać na ogólnym i w tym swoim TS ie speekać XD bo mnie wkurzają już.

Spokojna Twoja rozczochrana Sulik bedzie dobrze,nie ma co sobie zawracac glowe tym tsami i innym duperelami :D

macie racje, zgadzam sie z wami, nie ma o co sie klocic, bo tak na prawde ja jestem bezzprzecznie najprzystojniejszym gladiatorem:D Ale nie martwcie sie miejsca 2 llub 3 tez nie sa zle:D pozdro!

Hahahah niom i prosze jak widac sprawa sie wyjasnila :D:D

haszyszak przeciez oni nawet 1 miejsca nie brali pod uwage :please:  haha to sie wie  :good:

haha no wlasnie henr ciesze sie ze ty madry czlowiek rozumiesz temat:D

weźcie o czymś piszcie. okropnie cicho zrobiło się na forum.:(

cicho na forum, bo rozroby na arenach :P

senti u nas chodzi taka marzenka kurewka i widizłem ze ona nie ma siodełka tylko se siada na takiego prento i ognia;]nie kazdy widzi w tym wade;] czasami ludzie potrafia to wykorzystac;];]

słyszałem ze tym pistoletem do paint bolla strasznie boli i ma sie zaje. siniaki nie byłem nigdy na tym ale widziałem jak sie tłukli zza stozkow siana a piłeczki chowali do srodka noi jak oni sobie szli do domu to my tam z adim wszystkie piłeczki sobie wyjebalismy z sianka i zabralismy do domu. UUuuuUuutroche ich było.chciałbym kiedys na to pojechac ;]

Ja z haszem kiedyś się strzelaliśmy na grach terenowych. No powiem Ci, że boli. Ja dostałem raz w udo niedaleko nie powiem czego XD. Siniak jest i długo zchodzi. Ale warto, bo zabawa przednia XD.

hahaha Sulik i do tej port skutki masz,tego strzalu,hahaha

A wiesz jaka laska strzelała!!?? Wiedziała co robi XD. Potem mnie opatrywała. Usta usta i usta... kończę wypowiedź XD

Ja bilem na peint ballu i powiem jedno nie daj sie ustrzelic w nogi bo przez tydzien chodzic nie bedziesz mogl

Niom Sulik to w takim razie,chcialbym pocierpiec i sie z Toba zamienic..hahahah :D

przyjedźcie na chmielaki 2 weekend września, jest sporo czasu zrubcie listę, jak będzie dobra frekwencja zrobimy składkę, resztą się zajmę ja no problem.

Nio w sumie moglbym podbic tez :D:D

Ej hasz!! Chmielaki są w ostatni weekend sierpnia. Zmiana, bo we wrześniu pogoda to już marna.

Ja sie dopasuje pod was i moge przyjechac,ale wtedy musicie sie przygotowan na osrtre uderzenia alko ,hahahah

Ahia i musze jeszcze wam napisac o zmianie klanu,zmienialem klan z wiadomych przyczyn,poprostu chce sprobowac sil w innym klanie,oczywiscie ktory ma sojusz z DP,nie powiem,ze mnie osoby z SP namawialy ,a najwiekszy wplyw mial wakisz,z ktorym znam sie od poczatku gry i zawsze jak go prosilem to mi nieodmawial i pomagal,powiem wam tak,jestem od wczoraj w klanie w SP i co zauwazylem,ten klan ma naprawde bardzo duzo sojuszy i pokojow,co wchodze na jakas arene to widze albo zolty,niebieski,badz zielony kolor,pokoj maja np. z OM1 z silnym klanem,wczoraj przeprowadzilem rozmowe pisemna z Senti i powiem ,ze ta rozmowa naprawde dala mi duzo do zrozumienia...naprawde sporo nad tym myslalem
Teraz do Senti: kurcze wiesz cos naprawde mam wielki szacunek do Ciebie,jestes prawdziwa babka z jajami,oby takich ludzi wiecej w klanie,jest lojalna itp. naprawde,jezeli moglbym prosic to dajcie jej wiecej srebra na ulepszenie wszystkiego...ahia i z Mojej strony kazdy z Dp ma 100% pomocy,bo temu klanowi naprawde bardzo duzo zawdzieczam,wyciagnal do mnie pomocna dlon kiedy bylem bez klanu i napewno jeszcze wroce do tego klanu,jak juz powiedzialem chce sprobowac sil w innym klanie i tylko w gre wchodzilo SP,bo mamy jeden wspolny cel wojne z PLL...z klanem DP jestem caly czas...niom,ale sie rozpisalem i zaraz pewnie jakies wrzuty na mnie beda,hahahaha
Senti jeszcze raz szacunek dla Ciebie naprawde :*:*:*:*

A i jeszcze jedno,nie mysl sobie Draco,ze nie wiem co na Katakumbach napisales,bede pomagal temu komu uznam za stosowne i nieingeruj w Moje sprawy,wez sobie pod uwage to co dla klanu Dp zrobilem,nie biorac wogole srebra,bo co to jest 500 tys.,wiec troche szacunku...
A teraz do Haszyszak: dzieki Hasz,choc troszke mnie zrozumiales i widze ,ze poparles,nie odchodze calkiem od klanu DP,tak jak wczesniej powiedzialem,bede sie caly czas na forum wypowiadal i pomagal kazdemu z DP,czasami trzeba takie kroki podjac,a czasami takie,nikt nie powiedzial,ze jeszcze nie wroce do tego klanu...powiem wam jeszcze jedno w tajemnicy,ze kiedys na samym poczatku cos obiecalem pewnej osobie i tego slowa dotrzymalem :D